czwartek, 22 kwietnia 2010
Wersy zimowe
Okna obecności
1.
Okno, wyjście
świetliste drzwi wizji.
płaty śniegu smagnięcia wilgoci
przemoczone drewno kości
sznurki ze stawów łokci kolan
skrzypienie myśli
zimny kolący kwiat
granatowo-czarny
ostry, zębaty, myśl-
-świadomość: tak, tu
taki. taki tak tu,
nie inny. rozpad
ferment
2.
Prostokąty wycięte w murach,
Obce ciała, szorstkie i milczące.
Ciężkie zapachy, szelesty w półmroku,
Snop światła z góry,
Usunięte gwiazdy, prześwietlone niebo.
Ogrodzona nieskończoność, nieznajomy
Przechodzi obok, trąca łokciem,
Przysiada obok na chwilę, wyznaczony czas
Dopełnia się. Zamyka. Tam, na zewnątrz.
Kiedy gaśnie światło,
Robi się ciszej.
* * *
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz