widziane kątem oka
światło odbite
chwilowe zaślepienie
moc zaklinania i przypadkowe gesty
klangor rusztowań
kakofonia chwilowa
obrazy, które naprawdę się pamięta,
zapomina się na co dzień,
leżą gdzieś na półce odłożone, uśpione,
ale wciąż żywe barwy,
akcja!
raz jesteś raz ciebie nie ma, pod światło
obrót na pięcie, taniec zniknień i objawień,
jak śmiech, który rozbrzmiewa i gaśnie
* * *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz